Album "SHAME" 2K88 ukazał się nakładem Unsound Label. Posłuchaj teraz

Przeglądasz stronę archiwalną

Powrót do strony głównej
←  Powrót

Aktualności

29.06.2024

Album "SHAME" 2K88 ukazał się nakładem Unsound Label. Posłuchaj teraz

shame 2k88

W piątek, 28 czerwca, nakładem wydawnictwa Unsound album 2K88 Shame" ukazał się na winylu, w wersji cyfrowej oraz na platformach streamingowych.


2K88 (czyli Przemysław Jankowiak, znany wcześniej jako 1988) na swojej najnowszej płycie oddaje ducha i atmosferę, jak sam to określił, PL SOUND-u, czyli hybrydowego gatunku powstałego z połączenia brytyjskiej muzyki soundsystemowej oraz społecznych, miejskich i dźwiękowych tematów, które tworzyły polską rzeczywistość po ‘89 roku. „SHAME” to progresywna, basowa transmisja pełna elementów z historii polskiego hip-hopu. Podlegająca ciągłym zmianom epicka wizja rapu przełomu wieków, gdzie każdy detal jest równie ważny jak struktura całości. 


Samplując kanon beatów z polskich osiedli lat 90., 2K88 plądruje utwory oparte już wcześniej na samplach. Jego twórczość rezonuje w ten sposób z pokoleniami, które wychowywały się przy tych dźwiękach, słuchając ich w momentach kryzysów i radości. Tak jak w swoich poprzednich projektach (1988 czy Etamski), 2K88 wydobywa muzyczne elementy, przetwarza je oraz postarza w komorze pogłosowej. Zadaje pytania i szuka odpowiedzi. W rozmowie z Mixmag, 2K88 stwierdza, że "punktem wyjścia dla albumu jest polski rap z lat 90. i 2000., dosłownie i w przenośni".


Jankowiak działa na obrzeżach gatunków – w surowych, miejskich rytmach, soczystych, klubowych basach i paranoidalnych akcentach produkcyjnych migoczą ślady ambientu, dubu, rapu i jungli. Ta estetyka współgra z nowym futurystycznym pseudonimem. 2K88 ani przez chwilę nie ulega wszechobecnej dziś nostalgii, stawiając bardziej na rekonstrukcję niż dekonstrukcję. Muzyczne światy znajduje w estetyce przełomu wieków, której graniczność okazała się być zapowiedzią niepokojów współczesnych czasów. 


Liczymy, że album spodoba Wam się tak bardzo jak nam!


Pod koniec lipca nakładem wydawnictwa Unsound ukażę się również album polskiego gitarzysty i kompozytora Raphaela Rigińskiego eksplorującego tematy związane z naturą oraz wschodnioeurpejską mitologią. Nazwa krążka „Žaltys” to pojęcie zaczerpnięte z litewskiego folkoru, oznaczające niegroźnego zielonego węża, będącego symnolem domowego ogniska. Więcej informacji pojawi się w lipcu, ale już teraz zachęcamy na odsłuchania pierwszego singla „Šilinis Viržis”, na którym słychać także Indrė Jurgelevičiūtė, litewską wokalistką oraz instrumentalistkę grającą na kanklėsie, czyli bałtyjskim instrumencie strunowym. Do przedsprzedaży trafiła już winylowa oraz cyfrowa wersja albumu.