Unsound Dislocation: Kraków. Dzień trzeci

Oct 18
image

W 2015 roku Unsound rozpoczął serię wydarzeń Morning Glory - pojedynczych i darmowych koncertów, które odbywają się podczas festiwalowych poranków. Pomysł przyjął się zarówno wśród artystów, jak i publiczności, więc będziemy go w tym roku kontynuować.

Tegoroczną serię otwiera wyjątkowy, trwający kilka godzin koncert Samo. To folkowy zespół z Tadżykistanu, w którego skład wchodzą muzycy pochodzący z gór Pamiru. Występują w tradycyjnych kostiumach, grają na tradycyjnych instrumentach.

W programie rozmów dyskusje z FAKĄ i Matmosem. François J. Bonnet analizować będzie perspektywy filozoficzne poruszające problem dźwięku i słuchania, które zgłębia w książce "The Order of Sounds: A Sonorous Archipelago". Kristen Gallerneaux podzieli się artefaktami ze swoich kuratorskich kolekcji Muzeum Henry’ego Forda w Detroit, pracami z terenów „naładowanych pejzaży” przedstawiając dźwiękowe ślady kultury zjawisk paranormalnych.

Dzisiejszy film z serii Dislocated Visions w Kinie Pod Baranami to "Dead Slow Ahead", "trascendentalny dokument sci-fi", którego akcja dzieje się na frachtowcu. Wydarzenie nie jest objęte karnetem i wymaga osobnego biletu, dostępnego w kasie kina.

Wieczorem drugie z wydarzeń w Mandze. Dwa występujące dziś zespoły połączą światy odmienne muzycznie i geograficznie. Xylouris White to duet złożony z perkusisty Dirty Three, Jima White'a oraz mistrza kreteńskiej lutni Giorgiosa Xylourisa. Razem grają, zdaniem New York Timesa „średniowiecznego post-punka”. W projekcie zamówionym na Unsound Dislocation: Dushanbe zagrają Stara Rzeka z Polski z tadżyckim zespołem Samo, eksperymentując z brzmieniem gitary i korzenną muzyką gór Pamiru, nad którą unosi się atmosfera rytuału i duchowości. Podobne motywy, choć za pomocą technik muzyki basowej, zgłębia urodzona w Szwajcarii Aisha Devi, która obficie czerpie ze swoich nepalsko-tybetańskich korzeni. Bilety dostępne są w biurze festiwalowym i na bramce.

You are in the archives

Go back to the current page