Dzień ósmy Unsoundu

Oct 18
image

Wczorajsze niespodzianki na Unsoundzie to Fis i Helm, którzy zagrali po Billu Orcutcie w Rotundzie. SHXCXCHCXSH, Xosar i Richie Hawtin pojawili się w Hotelu Forum. W tamtejszym Brutaż Pain Boksie w Room 3 zagrali Milczarek / Sirko, Parrish Smith, Ojun, Dungeon Acid, Gatto Fritto i RRRKRTA b2b Charlie. Pełen lineup i informacje o artystach pod linkiem.

Ostatni dzień Unsoundu zaczynamy od trzeciej odpowiedzi na Hejnał Mariacki, tym razem w wykonaniu Roba Mazurka. O tej samej godzinie start także Celestial Sound Immersion Laraajiego, wyjątkowej sesji medytacyjnej w dawnej fabryce tytoniu. W sam raz by uspokoić umysł i ciało po trzech nocach w Hotelu Forum. Wydarzenie jest darmowe.

Później Gregidency, które odbędzie się na innym piętrze tej samej fabryki, w której Laraaji poprowadzi Celestial Sound Immersion. Greg Fox jest zdecydowanie jednym z najlepszych oraz najbardziej wszechstronnych i kreatywnych perkusistów młodego pokolenia. Na Unsoundzie 2015 występuje z Liturgy. W przeszłości gościliśmy go razem z Zs i Benem Frostem. Uważamy, że jest niesamowity, więc zaprosiliśmy go do udziału w Gregidency, niespodziance przygotowanej specjalnie dla niego. Fox zacznie koncert w pojedynkę, a następnie zaczną do niego dołączać kolejni artyści, których tożsamości przed występem nie będzie znać ani on, ani publiczność. Wstęp jest również wolny.

Wieczór w Muzeum Inżynierii otworzy Rob Mazurek, uznany kompozytor, improwizator i kornecista z Chicago. Na scenie pojawi się w towarzystwie gości. Tajemnicą jest, kto zagra na koniec festiwalu. Bilety są dostępne w biurze festiwalowym i na bramce.

Za sprawą darmowej imprezy finałowej Unsound zawsze kończymy z hukiem. To ostateczna walka z festiwalowym wyczerpaniem, jeśli się ją wygra, to można wznieść się na legendarny poziom. Ogłaszamy tylko jedną artystę – The Black Madonnę, DJ-kę z Chicago, której eklektyczny, trzygodzinny set będzie na pewno jednym z jaśniejszych punktów całego festiwalu. „Wszystko może się zdarzyć i zazwyczaj tak właśnie jest”, cytując piosenkę „Surprise Day” Klubu Myszki Miki.

You are in the archives

Go back to the current page