Po krótkiej regeneracji po Unsound 2009, zabieramy się na nowo do pracy - tym razem organizujemy festiwal-satelitę Unsound w Nowym Jorku. Zostaje jednak jeszcze trochę czasu, by zacząć już myśleć o przyszłorocznym krakowskim Unsound.
Co Wy chcielibyście usłyszeć/zobaczyć na Unsound 2010? Doom metal?
Coś na granicy dubstepu? Legendy ambientu? A może macie pomysł na kolaborację z 30-osobową orkiestrą? Wszystko się zmieści i to w idealnych proporcjach.
Mamy już motyw przewodni przyszłorocznego programu - nie będziemy jeszcze nic zdradzać, ale bliskie będą klimaty mroczne,
klaustrofobiczne i noise'owe. Nie zabraknie również momentów
euforycznych i podnoszących na duchu. Na pewno będzie ciekawie i
zaskakująco.
Unsound to nie tylko muzyka, ale również miejsca - wyjątkowe
przestrzenie Krakowa - pomyślcie i o tym i publikujcie pomysły na
stronie Last.Fm Unsound 2010.